Witam!

Dzeju xp

Nie, nie

3 lata gram i idę do 2 kl. II stopnia, jak tą klasę skończę to będę miał 4 lata grania. Czyli 2 lata I stopień i teraz drugi.
Żadnego geniuszu we mnie nie ma, próbuje i jakoś się udaje, ale droga jeszcze długa, szczególnie dla lewej ręki.
Poza tym chyba starszym szybciej to przychodzi, bo uczciwa i świadoma praca, a nie jak niektóre maluszki, chodzą rozmawiają coś tam brzdąknie i już się nie chce Razz

laura

Same wyjątkowe talenty Razz

Sam fakt, że gramy na wiolonczeli o tym świadczy Very Happy

Bo do tego potrzeba wyjątkowego talentu Smile

julita90

witam. założyłam swoje konto głównie w celu zdobycia kilku informacji. bardzo pasjonuje mnie wiolonczela. niestety nigdy nie miałam okzaji bliższego z nią obcowania. zbliżają się moje 19. urodziny i czuję, że to już zbyt późno na naukę gry. jednak bardzo chcę spróbować. nie byłaby to nauka w żadnym wyższym celu, raczej hobby. chętnie poznam wasze opinnie na ten temat, może jakieś rady...
pozdrawiam wszystkich pasjonatów Smile

Dzeju xp

Jest wiele opinii, czy jest za późno czy nie. Na hobby nie jest za późno Razz

Ogólnie dość droga zabawa, ale jak najbardziej warto. Jak już się weźmiesz za to na poważnie, a nie takie gdybanie, spróbuj znaleźć kogoś kto Ci pokaże jak trzymać smyczek i dobrze usiąść z instrumentem. Takie podstawy, a dalej ćwiczyć, żeby to weszło w rączki i nic tylko grać Razz

rimedio

julita90

myślałam raczej, żeby zacząć od jakichś indywidualnych lekcji. o kupnie póki co nie myślę, bo martwią mnie pierwsze kontakty. chyba jest taka możliwość, żebym zaczęła naukę bez swojej wiolonczeli?

Dzeju xp

Załóż nowy temat, bo się offtop robi Razz

Jeśli uda Ci się gdzieś pożyczyć instrument czy chodzić do kogoś żeby trochę pograć to spokojnie możesz nie mieć instrumentu.

Shannon

Witam

Widzę, że nie wiele tutaj tzw. "starszyzny" Razz

Jestem na III roku studiów, na wiolonczeli gram 15 lat. (od 4 roku życia na pianinie amatorsko). W szkole muzycznej byłam z tych, którzy raczej nie lgnęli do ćwiczenia, ale ganiali po podwórku i prośbami czy groźbami zaciągano do wiolonczeli.
A od kiedy poszłam na studia, to tak się nakręciłam na ten instrument, że teraz zatrzymać się nie mogę i jest mi z tym faktem wyśmienicie Very Happy

Pozdrawiam Smile

rimedio

Siemka, Shannon. Ciekawy masz avatar...
Dobrze z wiolką trafiłaś, aż zazdroszczę ci tych 'nastu' lat obycia z instrumentem. Rozgość sie na forum, nie od razu odpisujemy na posty - jak zauważyłem - ale forum żyje bądź co bądź. Tyle tytułem wstepu.
Powodzenia w dalszym "biegu" (cyt. "zatrzymać się nie mogę i jest mi z tym faktem wyśmienicie") i pdkrywania dalszych kąsków w tym muzycznym zycią wątku.

agataaa

Witam.
Chciałabym się spytać, co sądzicie o późnej nauce gry na wiolonczeli?
Mam 15 lat, i od 4 czy 5 lat chciałam grać na wiolonczeli, jednak żyłam w przekonaniu, że powinno się zacząć grać bardzo młodo i wydawało mi się, że jestem za staram. Przez to zmarnowałam 4 lata.Gram na gitarze, jednak prawdziwym marzeniem jest gra na wiolonczeli.
Co o tym sądzicie, mam jeszcze szansę?

marychacello

sdsds

annini

to zależy jakie plany chciałabyś z czelką wiązać.

ja gram dopiero od miesiąca, a mam 17 lat Wink

agataaa

A ty chciałabyś zawodowo grać? Bo ja jeszcze nie wiem, raczej amatorsko.
Tylko mam problem z rodzicami, nie wiem jak ich do tego przekonać (oni uważają, że mam słomiany zapał, i granie na gitarze mi wystarczy), zupełnie nie wiem jak im to powiedzieć, żeby się zgodzili. To miło słyszeć, że mam szanse. Smile

Bardzo to pocieszające. Very Happy