Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
myszy
Dołączył: 19 Maj 2011 Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 20:47, 19 Maj 2011 Temat postu: Nauka gry bez lekcji? |
|
|
Witam wszystkich, jak mozna dosmyslic sie z nazwy tematu chcialbym rozpoczac przygode z wiolonczela. Do tej pory przez 5 lat gralem na fortepianie, wiec doswiadczenie w muzyce mam, ale jestem samoukiem, bardzo pomaga mi dobry sluch. I teraz pytanie, czy jest mozliwosc nauki gry na tym instrumencie samemu? Bo wiem, ze dla poczatkujacych sa problemy ze smyczkiem, uruchomieniem prawidlowo nadgarstka itp... Niestety na lekcje nie mam za bardzo czasu, wiec chcialbym uczyc sie sam...
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
m_nowacka
Dołączył: 10 Wrz 2011 Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 11:37, 10 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Hmmm. Nie jestem żadną specjalistką, bo gram dopiero 2-gi rok, ale moim zdaniem przydałoby się zaaranżować chociaż kilka lekcji z nauczycielem, gdyż bardzo ważne jest wyrobienie sobie prawidłowej postawy podczas gry, właściwe trzymanie smyczka, czy sposób układania lewej ręki. Kiedy już załapiesz te podstawy, podejrzewam, że jesteś w stanie z pomocą dobrych chęci kontynuować naukę sam.
Oczywiście jak wcześniej pisałam profesjonalistką nie jestem, ale jest to moje zdanie i podejrzewam, że nie ja jedyna tak uważam.
Pozdrawiam i życzę samych sukcesów! ^^
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
rimedio
Dołączył: 04 Maj 2009 Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 15:59, 20 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Także się dołączę:
Jako muzykant amator, potwierdzam możliwość samouctwa na wiolonczeli. Gram od w zasadzie od 2008. Czy mam pochwalić swój słuch? Nie, pochwalę natomiast: pamięć muzyczną. Podobnie jak @myszy mi tego typu zdolność pozwala odgrywać ulubione fragmenty na wiolonczeli.
Co do "(...) problemów ze smyczkiem, uruchomieniem prawidlowo nadgarstka itp" to mam wrażenie, że niektóre złe nawyki nie są przesądzające ad. wartości grania. Znam swoje błędy, mam na nie sposób. O tyle źle, że mam swoje lata i niektórych nawyków nie naprawię/ przynajmniej na razie. Gdy się pozna teorię techniki wiolonczelowej (+analizowanie nagrań np. z youtube) można ją próbować samemu przekładać w praktykę podczas ćwiczeń, owszem: przyda się tu pewna doza samokrytycyzmu (choć nie we wszystkich dziedzinach ...życia) przez co łatwiej poznać swój progres, to co ulepszyć co zmienić i z czego zrezygnować wogóle.
Drogi @myszy jeżeli masz doświadczenie muzyczne, to najszczersze gratulacje: poznasz, że świat wiolonczeli nie tak odległym jest od świata "klawiszy" (mam "klawiszowców" różnego formatu w rodzinie i wśród znajomych)
Za racji swojego słuchu, to mógłbyś zacząć od poznania dźwięku pustych strun CGDA (metodą ich szarpania, bo też jest przyjemne) + strojenie/dostrajanie instrumentu, następnie odległości między palcami poszczególnych dźwięków. Włączenie smyczka do gry to pewnie kwestia dosłownie: godzin lub dni. W międzyczasie możesz poczytać o kalafonii, naciągu smyczka, "wodzeniu" nim (nacisk, miejsce przyłożenia) czy o pozycji grającego. Duża pomocą okazałby się youtube.
Powodzenia w smyczkowej podroży!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|