Podhalańskie basy, czyli: wiolonczela inaczej...

rimedio

Chicłabym rozpocząc dość intrygujący mnie wątek/temat.
Zgodnie z tematem - basy podhalańskie, bazowane na wiolonczeli:
Co o nich sądzicie, co o nich wiecie i czy stanowią dobrą alternatywę dla muzyków-amatorów? Czy to przypadkiem nie jest zbytnia profanacja wiolonczeli, instrumentu z historią?

rimedio

Trochę "smaku" w obrazkach i filmach:

http://www.youtube.com/watch?v=1BU6zLqCMZ8
http://www.youtube.com/watch?v=DCXxOqd8de0
Cały profil z muzyką góralską: http://www.youtube.com/user/jzachemski

Dzeju xp

Dla mnie osobiście taka trochę nie robota Wink

. Nie żebym komuś wytykał, że robi złe rzeczy czy coś. Po prostu z doświadczenia wiem, że te basy to często pryma, kwinta i tak w kółko (ew. jakiś bonus), więc jak chce się pograć coś to z czymś takim to tylko do zespół i też nie każdy by był z tego zadowolony. Wystarczy posłuchać co basy graja w filmiku to już daje dość dobry obraz tego co robią Ci basiści czy jak oni się nazywają Razz